Koniec miesiąca. Z punktu wyjścia właśnie minęło równo -10kg. Dawno nie czułem się o tyle lepiej. Wreszcie się wysypiam, nie budzę "zmęczony", nie chodzę głodny. Czasami mam myśli o jakimś fast-foodzie, ale od razu zaczynam analizować co będzie zdrowsze (czy bigmac czy wieśmak, a może whooper, napewno bez frytek...), a po wyborze, to jednak wiem, że tuż po zjedzeniu będzie mi głupio, że zmarnowałem dzień diety, a może nawet kilka dnia regeneracji wątroby. Oczywiście znam zasadę cheatmeal, ale na to przyjdzie czas jak będzie trzeba lub stanie waga. Za miesiąc zrobię ponowne pełne badania i zobaczymy na ile się zdadzą te porządki w moim ciele :) Za chwilę wreszcie zobaczę "3" pod jedynce... dawno jej nie widziałem, ale mam nadzieję, że za 1,5 miesiąca będę wyglądać za "2" po jedynce itd... ;) Pozdrowionka!
|
141.5 kg
Lost so far: 0 kg.
Still to go: 42.5 kg.
Diet followed: 100%.
|
Losing 2.6 kg a Week
|