Tak, to weekendowa depresja przez którą zjadłem chyba ze 0,7 kg mieszanki studenckiej :P Powinno szybko zejść, do tego odstawiłem w Sobotę kreatynę. Zobaczymy czy coś wody zejdzie do czasu analizy składu ciała. Wierzycie w biorytm? Ja traktuję tak z przymrużeniem oka, ale w zeszłym tygodniu od Środy moje treningi to była równia pochyła w dół z formą. Mówię, zmęczenie. Po weekendowej regeneracji (nastrój fatalny), dzisiaj byłem tak słaby że nawet połowy powtórzeń nie zrobiłem. Wchodzę z ciekawości na biorytm, a tu fizyczny na minus 94 i jeszcze dwa inne parametry na minus 70 i 80. Zbiek okoliczności? :)
|
86.8 kg
Lost so far: 9.7 kg.
Still to go: 6.8 kg.
Diet followed: Reasonably Well.
|
|
1475 kcal
|
Fat: 106.78g | Prot: 42.60g | Carbs: 97.40g.
Breakfast: Masło, Sierpc Ser Królewski, Salceson, Sonko Lekkie Razowe. Lunch: Tarczyński Kabanos Klasyczny Wieprzowy, Piątnica Mascarpone. Dinner: Gotowany Szparag (ze Świeżych Liści). Snacks/Other: Czereśnie. more...
|
Gaining 7.7 kg a Week
|