27 Dec 17 by member: gaweł_po_40
|
to caly bilans po swiętach???
27 Dec 17 by member: Sokolica83
|
Pawbrz wg wagi jestem odwodniona ha, w nocy tez się budziłam, bo chciało mi pić, jak nigdy. Ale oczywiście to glikogen i woda w tkankach głównie.
Sokolica nie, to tylko po wczoraj. Całe święta 2kg 😂
27 Dec 17 by member: mal_07
|
ja dzis zapomniałam się zważyć: ) ale z ta woda to masakra. Wczoraj nakadlam się ciasta i kutii stwierdziłam, że to na cały rok a przynajmniej do Wielkanocy: p a w nocy jak na kacy bym była tak mnie suszylo. Brzuch jak w ciąży: / a dostałam ręcznie robione czekoladki no jak żyć się pytam?
27 Dec 17 by member: bimbabimba1
|
No właśnie, suszy po tych węglach obrzydliwie. A dziś śniadanie zjadłam i po 2h "coś bym zjadła" więc wodą zapijam. Zaraz sobie bulion chyba zrobię, bo on mnie na kilka godzin zatyka a jest bardzo niskokaloryczny.
27 Dec 17 by member: mal_07
|
robie to samo, pic mi się chce jak na dobrym kacu...
27 Dec 17 by member: JW1206
|
coś bym jeszcze zjadła, nie opuszcza mnie
27 Dec 17 by member: bimbabimba1
|
27 Dec 17 by member: mal_07
|