To od dzisiaj zaczynam na poważnie😄 Dałam sobie trochę czasu, odpuściłam po śmierci mamy..Ale myślę ,że nadszedł czas żeby się podnieść i walczyć dalej🙂To z mamą zaczęłam się odchudzać ,była moją motywacją..
Więc łatwo nie będzie.Ale ja się nie poddam.