artkub's Journal, 05 Oct 18

Spoko. A ja trzy drożdżowego że śliwkami - made by mummy - podobno mamine nie tyczy 🤗 

Agab121 - trzymam za słowo! ;p 

Sam początek odchudzania i już ciasto? Należy Ci się młotek! 🔨 (PS Jest szansa, że po treningu siłowym ciasto nie zrobi Ci krzywdy i węglowodany pójdą w glikogen 😉) 

Ja właśnie tak do tego podeszłam.Tzn znalazłam alibi😂. Ze to wszystko po to żeby nie umrzeć na spinningu. Nie umarłam a więc ciasto dziala😂 

Fronciara - początek odchudzania był w kwietniu :) 

Aa, czyli teraz tylko dołączyłeś do nas. :) To ile już schudłeś? A młotek za ciasto i tak się należy! ;P 

Fronciara - dodałem zdjęcie mojej przygody :) około 10kg zrzucone od kwietnia :) dopiero teraz zaczynam liczyć kalorie i tak trafiłem na tą apkę :) 

ahhh spining. pamiętam jak kiedyś chodziłam 4-5 razy w tygodniu. niezły wycisk! ale też jaka satysfakcja 😊 

To ładnie! Skoro system bez liczenia kalorii się sprawdzał, to czemu postanowiłeś zacząć liczyć? I jaki limit sobie wyznaczyłeś? :) 

Fronciara - obawiam się że nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Chyba w okolicach tego 10kg zaczęło mi odbijać i teraz widzę tylko cyferki i chcę schudnąć jeszcze więcej i wyglądać jeszcze lepiej. Taka spirala 

Nie martw się tak, bo kortyzol skoczy i serio pójdzie w brzuch. Na przeszłość jak ciasto to potem spacer szybki godzinkę i będzie dobrze. Poza tym raz na jakiś czas wolno a nawet trzeba! 😉 

spinning jest genialny, dużo frajdy. ja robilem 3-4 treningi w tygodniu 😸 

I właśnie takie myślenie sprawia, że żadna dieta nie działa.