Wilku snickers jest o wiele za słodki dla mnie. Wczoraj siedziałam w pracy do 20.30 więc treningu nie było, to i mięśnie raczej nie zareagują wzrostem. Prędzej tkanka tłuszczowa 😉 usiłuję się zregenerować BPC, bo nawet sprzątać nie mam siły. Już mi się przypomniało dlaczego ketodieta jest taka cudowna.